Były prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Izabelą Smolińską na wprost.pl.

 Były prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Izabelą Smolińską odnosząc się do kwestii wysokości swoich zarobków w radach nadzorczych, podkreśla, że jako osoba prywatna nie jest zobowiązany informować o ich wysokości. Dodaje jednak, że wie o niej urząd skarbowy, ponieważ "wszystkie podatki płaci w kraju".

Izabela Smolińska: Dlaczego "Gazeta Wyborcza” zaczęła pytać o pańską działalność biznesową?

Aleksander Kwaśniewski: Nie wiem. Myślę, że jest to związane z sugestiami, że mógłbym wrócić do działalności politycznej. To takie pewnego rodzaju ostrzeżenie, żebym nie wracał, chociaż – jak podkreślam – jeszcze nie podjąłem żadnej decyzji w tej sprawie.


A mógłby pan podać, jakiej wysokości honoraria pobiera pan za świadczone usługi, żeby tym samym uciąć pojawiające się spekulacje?

To wszystko są umowy związane z zasadą poufności. Nie mogę ujawnić, ile zarabiam, chociażby z tego względu, że w radach, których jestem członkiem, nie zasiadam sam, a nie mam upoważnienia do ujawniania wysokości zarobków od innych osób. Musiałbym poinformować te osoby i uzgodnić z nimi, że taką i taką informację upubliczniam. To jest tzw. tajemnica handlowa, która obowiązuje wszędzie, na całym świecie, więc nie mam zamiaru jej łamać.
 

http://www.wprost.pl/ar/385686/Kwasniewski-podatki-place-w-Polsce-nie-mam-kont-za-granica/